Stomatolodzy coraz rzadziej zalecają zażywanie tabletek z fluorem. Spadek popularności tej formy profilaktyki wiąże się z tym, że co raz rzadziej mamy do czynienia z niedoborem fluoru. Częściej stosuje się fluoryzację miejscową (np. lakierowanie zębów). Z kolei przedawkowanie fluoru jest niebezpieczne nie tylko dla zębów, ale i dla całego organizmu. powoduje tzw. fluorozę. Objawia się ona plamami i nadżerkami szkliwa. Poza tym zażywanie fluoru mniej skutecznie zapobiega próchnicy niż miejscowe jego stosowanie. Nie znaczy to, że tabletek w ogóle się nie stosuje. Są uzasadnione przypadki, gdy trzeba je podać, np. dzieciom, u których istnieje duże prawdopodobieństwo choroby próchnicowej. Dawkę dobową ustala stomatolog, biorąc pod uwagę poziom fluoru w wodzie pitnej i inne źródła tego pierwiastka. Są tereny w Polsce, np. Malbork, gdzie stężenie fluoru w powietrzu jest tak duże, że spora grupa dzieci cierpi tam na problemy ze szkliwem. Ma ono nieprawidłową barwę i strukturę. Dodatkowe łykanie tabletek w tym wypadku jest zupełnie nieuzasadnione.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Szczegóły w dokumencie: Polityka prywatności (RODO)